Jak chorując korzystać z pomocy zdrowych? Część 2

Jeśli mieszkamy z teściową, która lepiej gotuje od żony, jej powierzamy przygotowywanie nam posiłków, dając w ten sposób żonie okazję i czas do starania się o potrzebne dla na okłady – itd. itd.

Co kilka dni, a jeśli choroba jest przewlekła, to co kilkanaście, zbieramy przy naszym łożu wszystkich służących nam pomocą i charakteryzując zasługi każdego z osobna wyrażamy im podziękowanie. W podsumowaniu dyskusji, jaka się potem niewątpliwie rozwinie, zwracamy uwagę na istniejące jeszcze błędy i niedociągnięcia, które jednak, naszym zdaniem, dadzą się łatwo usunąć. 1 tak na przykład: jeśli wuj będzie się ustawiać w kolejce po popołudniową gazetę 30 minut wcześniej, to na pewno zawsze ją dostanie. Kolega od recept zwróci uwagę lekarzowi, aby wypełniał je wyraźniej, ponieważ koleżanka od realizacji sygnalizuje, że magister nieraz już miał trudności z ich odcyfrowaniem – itd., itd.

Chwilowe wyzdrowienie dobrze jest uczcić jakimś niewielkim poczęstunkiem. Zrobi on na pewno dobre wrażenie na pomagających nam, dzięki czemu być może już jutro, kiedy po zjedzeniu sałatki kupionej przez żonę (zamiast zrobionej przez teściową) zachorujemy, domownicy, krewni i znajomi znów będą gotowi z całym oddaniem służyć nam swoją pomocą.

Dodaj

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>